Rachu ciachu - koniec dachu ! ;-)
Bardzo długo mnie nie było, za co dostaje notoryczne wyzywanie od znajomych ....;-) Nie mam zatem wyjścia i muszę się poprawić.
W połowie stycznia, częściowo z racji niespodziewanych mrozów, dopiero skończono dach. Trochę chłopakom z nim zeszło, bo bądź co bądź mieli przy nim trochę pracy.... Ale jak jest dach to juz jest efekt . Sami powiedzcie....
Kilka fotek z wnętrza - z wstawionymi oknami dachowymi, belki stropowe, schody zabiegowe...
A poniżej schody z zewnątrz wejściowe i od tyłu domu. Wejściowe miały mieć stopnie z obu stron, ale ze wzgledów czysto ekonomicznych zrezygnowaliśmy z tego - płytki Paradyża jakie wybralismy nie są najtańsze a stopniowe schody z zaokrąglonymi brzegami kosztują prawie 100 zł sztuka. Są trzy rzędy stopni więc troche by tego wyszło. Cóż.... posadzi sie jakieś fajne roślinki z lewej strony i będzie git