Mebelki na szybko...
No wczoraj złozyliśmy do końca Oliwki mebelki, ale teraz znowu medytujemy gdzie postawic regał, żeby fajnie wyglądało. Opcje są trzy - tak jak trzy ściany. Lataliśmy dzisiaj z nim po pokoju i nadal nie wiemy, bo wszędzie pasuje.Muszę zabrac Oliwkę i sama zdecyduje gdzie chce go mieć. No w końcu to będzie jej rezydencja...
Tak wygląda biurko naszej mysi...
To regał, który nie może sobie znaleźć miejsca
A to regał magnetyczny, na który może sobie przyczepiac na magnesach co tylko jej sie zamai ..
I tym sposobem u córci zostało tylko umycie podłogi po raz kolejny , poustawianie wszystkich pierdołek i może sie wprowadzać .
A my dzisiaj oprócz oczywiscie cotygodniowego sprzątania - nie wytrzymaliśmy i złozylismy sobie nasze łoże w sypialni...
Niezłe, co?
Co najważniejsze - nie skrzypi hehe.
No i teraz niestety pomału muszę zejśc na ziemię. Dwa tygodnie urlopu minęło jak z bicza trzasł. Co ja gadam - jakiego urlopu - budowa i budowa. Ale mam nadzieję, że w przyszłym roku sobie odpoczniemy - składamy z córcią do skarbonki na następne wakacje . Jutro jeszcze tylko dzien wolny z racji rozpoczęcia roku szkolnego i do roboty !!!!! No cóż.. byle do weekendu ...
To pozdrawiam i mam nadzieję do rychłego "zobaczenia".